Wyszukaj

slider

Witaj serdecznie!
Jest nam niezmiernie miło, że tu z nami jesteś! :)


Tu dowiesz się więcej na temat rasy


Poznaj nasz psi punkt widzenia


Co nieco o sportowych zajawkach


Wycieczki u boku psa - za kulisami

wtorek, 16 sierpnia 2022

Jak wybrać hodowlę?

 

Ciągle dostaję pytania jak wybrać hodowlę, kogo polecam, kogo nie, które linie wybrać i tak dalej. Raczej już nie polecam hodowli, nie dlatego że nie ma żadnych wartych polecenia, po prostu zetknęłam się z tym, że jeśli poleciłam jakąś hodowlę, to niektórzy potem wymagają ode mnie jakiejś odpowiedzialności za psa, którego wzięli. Ilość nerwów i energii, które na to zeszły bardzo mnie zmęczyły... I zainspirowały. Zbieram inspiracje z naprawdę ciekawych sytuacji czasem. Dlatego też już wam tłumaczę jak wybrać hodowlę i linię, raz i porządnie, żebym się już nie musiała produkować, ha! 


1. Zrób porządny research. 

Najpierw na temat rasy. Czego oczekujesz od tego psa? Czy ta rasa spełni te oczekiwania? Czy wpasuje się w twój styl życia? Jakie są badania zdrowotne, które psy tej rasy powinny mieć? Jakie występują w niej choroby? Jakie są wymagania hodowlane dla psa tej rasy? Jakie najgorsze problemy, zarówno zdrowotne, jak i behawioralne występują w tej rasie? Co jeśli trafi ci się taki pies? Zawsze mówię, oczekuj najlepszego, przygotuj się na najgorsze. Szczególnie że hodowla to nie produkcja. Mimo wszystko, nadal nie wiemy wszystkiego o genetyce psów i nawet najlepszym hodowcom zdarza się mieć pecha. Hodowcy to nie bogowie, mogą się starać jak najlepiej, a czasem natura i tak ma ostateczne zdanie. Czasami nie ma znaczenia ile pracy włożymy w psa i jak dobrze hodowca zrobił swoją pracę, tak czy inaczej będzie trudno, bo takie trafiły się geny. Wiadomo, każdy ci się pochwali najlepszymi psami, które wyhodował. Wszyscy lubimy się chwalić, to normalne. Dowiedz się jednak też o trudnych psach i przemyśl, czy z tym też sobie poradzisz. 

Wybraliśmy więc już rasę, świetnie. Teraz znajdziemy tą jedyną linię. Poznawaj psy, rozmawiaj z właścicielami, hodowcami i dowiedz się, która linia ci odpowiada. Musisz wiedzieć jakie obciążenia ze sobą niesie. Jeśli ktoś Ci mówi że to jest czysta linia, najlepsza i w ogóle ryzyka nie ma, to albo krótko hoduje, albo coś ukrywa. Jak dla mnie, to już jest koniec gry. Słuchaj co mówią właściciele i hodowcy, ale nie słuchaj plotek. Chcesz znać fakty, nie pomówienia. Gdy coś cię zaniepokoi, zapytaj u źródła. Ktoś mówi że piesek X jest agresywny? Dlaczego? Zapytaj właściciela i poproś o fakty. Mądry hodowca i właściciel nie będą odmawiać ci informacji, ani wpadać w skrajne emocje na temat swoich psów. Wiedzą w końcu co mają. To co sprawiło że od już prawie czternastu lat trzymam się jednej hodowli, to szczerość. Hodowcy naszych psów nigdy nie ukrywali wyników badań czy problemów. Nigdy nie prosili mnie, gdy pisałam o problemach, żebym nie wypowiadała się o tym publicznie. Niezależnie jakie to problemy, gdy hodowca wymaga żeby właściciel je ukrywał, lub gdy wciska ci że wszystkie inne linie są złe, a ta jego idealna, to są czerwone flagi dla mnie. Nie ważne jak cudowne są ich najlepsze psy, nie wiesz co ryzykujesz i ile z tych psów faktycznie jest tak świetna. Ja w takiej sytuacji wycofuję się. 


2. Zaczekaj, poznaj psy, rozmawiaj. 

Nie bierz szczeniaka już natychmiast jutro. Wiem, wiem, szczeniaczki są słodkie, serce woła, ale nadal polecam dobry research i zaczekanie na to jedyne wymarzone skojarzenie. Poznaj psy z tej linii, rodziców szczeniąt, hodowcę, zapytaj o badania rodziców. Dobry hodowca nie ma problemu z pokazaniem dokumentacji swoich psów i nie unika niezbędnych dla rasy badań. Jeśli jest powód dla którego pies nie ma jakichś badań, na pewno ci powie. Nie bój się pytać, nie ma głupich pytań, a mądry hodowca odpowie na wszystko. Daj sobie czas na podjęcie decyzji i zapytaj się, czy będzie Ci się dobrze żyło z tym psem na codzień, nie tylko dobrze robiło wymarzony sport lub inne aktywności? Widzisz siebie z takim psem, mógłbyś takiego mieć? Mógłbyś żyć i pracować nad problemami jakie występują w tej rasie i linii? Tak? To wybieramy skojarzenie! 


3. Wybór miotu. 

Rasa, linia i hodowca wybrane. Teraz wybieramy skojarzenie. Znów, nie bój się pytać. Słuchaj faktów, a nie plotek. Poznaj mocne i słabe strony obojga rodziców, zapytaj nad czym właściciele najwięcej pracowali z psem. Jeśli możesz poznać oboje rodziców, ich szczeniaki z poprzednich skojarzeń, rodzeństwo i dziadków, zrób to. Często szczeniaki są podobne do dziadków, dlatego warto ich poznać. Posłuchaj wszystkich historii na temat tej linii jakie możesz. Zapytaj hodowcę o ryzyko problemów jakie mogą mieć szczenięta, jak i co chce osiągnąć kojarząc te dwa psy. Jeśli to powtórka miotu, zapytaj jakie cechy nakłoniły hodowcę to powtórzenia tego skojarzenia. Oczywiście, upewnij się że oboje rodziców ma wymagane badania i uprawienia hodowlane! 


4. Jak hodowca wychowuje szczenięta?

Dowiedz się jak hodowca wychowuje szczenięta i swoje psy. Pytaj, poproś o filmiki z poprzednich miotów, porozmawiaj z właścicielami. Czy jest coś co ci nie odpowiada? Coś co chcesz żeby hodowca ujął we wczesnej socjalizacji? Wczesny rozwój szczeniąt bywa kluczowy w ich dorosłym życiu. Większość hodowli nie przyjmuje gości przed pierwszymi szczepieniami, ale chętnie wyślą ci filmiki i opowiedzą o wszystkim. Wielu hodowców zakłada konwersacje czy grupy na Facebooku, na których można śledzić rozwój szczeniąt. Pamiętaj, nie ma głupich pytań! 


5. Dobrze przestudiuj umowę kupna-sprzedaży szczeniaka.

Zwykle przy odbiorze szczeniaka będziecie podpisywać umowę. Poznaj ją i przeczytaj dokładnie wcześniej, nie w dniu odbioru, gdy szczeniaczek już śpi ci na kolankach. Rozważ czy zgadasz się ze wszystkim, szczególnie w trudnych kwestiach jak zmiana właściciela czy problemy zdrowotne. Wszyscy mamy nadzieję, że to się nie zdarzy, ale jak pisałam, oczekuj najlepszego, przygotuj się na najgorsze. Czasem nawet zgoda na kontrakt bez podpisywania go, znaczy że się zgadzasz na warunki. Nic nie podpisane, ale szczeniak w domu, a na messengerze na umowę odpisane "zgadzam się"? Umowa obowiązuje. Dlatego bądźmy ostrożni i pamiętajmy, to kwestia bezpieczeństwa obu stron, nabywcy i hodowcy. Hodowcy to nie bogowie, wszystko się może zdarzyć, warto być przygotowanym. Jednak jeśli umowa wymaga ukrywania danych medycznych na temat psa, by "nie psuć dobrej opinii hodowli" czy coś takiego, zmorą każdej rasy jest ukrywanie informacji na temat problemów. Dla mnie to czerwona flaga, nie podpisałabym takiej umowy. 


6. Zobacz jak hodowca traktuje właścicieli swoich szczeniaków. 

To trudny temat, ale jeśli hodowca nie interesuje się szczeniakami które wydaje, dla mnie coś jest nie w porządku. Spoko, niektórzy mają ogromne hodowle i hodują latami. Tak jest z hodowcami naszych psów, pierwszy miot mieli chyba już dwadzieścia lat temu. My sami mamy od nich już ósmego psa. Nadal jednak zalewam ich fotkami piesków i nadal mówią że to miłe i chcą wiedzieć wszystko. Znów, proszenie właścicieli żeby kłamali na temat swoich psów czy ukrywali informacje to też dla mnie nieetyczne. Wiecie że jestem otwarta i szczera w internecie i piszę o każdym problemie naszych psów. Nigdy nie zostałam poproszona o ukrywanie informacji czy nie pisanie o czymś. Zawsze, gdy zgłaszałam kłopot spotykałam się z wsparciem i akceptacją. Tak powinno być. Nie możemy winić hodowcy za problemy psa, biorąc psa wzięliśmy za niego odpowiedzialność, ale i hodowca nie może tylko nas winić i wymagać milczenia. Słyszałam masę przykrych historii, od szantażowania właścicieli tym, że zabierze się im psa, przez wyzwiska na temat hodowcy i wymuszanie pieniędzy. Dlatego potrzebujemy jasnej umowy i przygotowania, bo emocje przy problemach to naturalna sprawa. Hodowca i właściciel mogą popadać w różne emocje, szczególnie że rozchodzi się o psa, ale należy dyskutować kulturalnie. Gdy piszemy o problemach, szczególnie publicznie, należy podawać fakty i wypowiadać się spokojnie. Hodowca nie może przewidzieć wszystkiego, my też nie. Dlatego warto wiedzieć w jakich relacjach jest hodowca z właścicielami swoich szczeniąt, zarówno tych którzy są swoim psem zachwyceni, jak i tych którzy mieli trochę mniej szczęścia. Jakie są scenariusze "co jeśli" które podaje ci hodowca?

Znów, jeśli ktoś opowiada że ta linia jest najzdrowsza, bez problemów behawioralnych, nic się w niej nie zdarzyło, a ryzyka nie ma, to dla mnie opowiada bajki. Nie ma tak dobrze. Niestety. 


No i już, moi uczniowie, jesteście gotowi, idźcie w świat i wybierajcie mądrze! To co dla kogoś jest świetną linią, dla kogoś innego może totalnie nie być dobrym wyborem. Pamiętajcie także że psy które poznajecie to mieszanka genetyki, pracy hodowcy i właściciela. Szczególnie zwróćcie na to uwagę, gdy zachwyci was pies doświadczonego handlera. Zwykle jednak tak doświadczone osoby z łatwością i chętnie opowiedzą wam o tym, jakie są mocne i słabe strony ich psów, nad czym więcej pracowali i tak dalej. Miej oczy, uszy, a przede wszystkim umysł otwarty i wybieraj to co tobie najbardziej odpowiada, a nie to co polecają ci znajomi, co jest blisko, fajnie robi sporty czy sprawdza się na wystawach. Sporty i wystawy są super, wiadomo, ale to tylko część wspólnego życia. To ty będziesz żyć z psem którego wybierzesz kolejne co najmniej piętnaście lat. 

Wybierz mądrze. 😊


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz